prywatne forum rodzinne

Weteran · Gość

Oj! Już myślałam,że po tobie! Ale cię urządzili! Po czym wzięła butelkę z octem i zaczeła mnie pocierać szmatką nasączoną nim. Bardzo mnie szczypało,więc zacząłem wrzeszczeć i wierzgać nogami.Powiedziała tylko spokojnie:-nie ruszaj się!Jesteś tak opuchnięty,że nie wiem gdzie twoja głowa, a gdzie d..a!Poleżałem jakiś czas i powiedziałem do niani:-muszę dopaść tych zbirów! Muszę wymierzyć im sprawiedliwość! Niania zastanowiła się przez moment i odpowiedziała:-masz rację. Najlepiej zaciągnij się do wojska.Niedaleko stąd jest punkt werbunkowy.Ubrała mnie w śpiochy,zapakowała mi do małego plecaka termos z gorącą herbatą i bułkę paryską oraz dała małą buteleczkę z napisem CHAT NOIR.Powiedziała:to są perfumy.Będziesz nimi przemywał swoje rany,bo inaczej dostaniesz zakażenia.I uważaj na sanitariuszki! One mogą cię wykorzystać!Pamiętaj,że na imię masz Roland-jak sławny nasz francuski rycerz.Klepnęła mnie( delikatnie tym razem)w d..ę i rzekła:Ruszaj!

druch boruch · Gość

weteranie-czy ty masz równo pod sufitem? A może za mocno oberwałeś na wojnie?[/b]

Weteran · Gość

Panie Boruch! Sufity u mnie wszystkie są równe. A na wojnie nieraz oberwałem.
Ale o tym napiszę niedługo dalsze wspomnienia pod tytułem: POLA CHWAŁY.

Kasia

czy ktoś mi może wytłumaczyć jaki występuje stopień pokrewieństwa pomiędzy Weteranem a mną i/lub druhem Boruchem a mną, gdyż - mówiąc kolokwialnie - nie czaję o co chodzi i chciałabym się upewnić że nie grozi mi szaleństwo podobnego typu. merci.

Andrzej

Kasia ja też nie wiem o co chodzi.
Do borucha napisałem bo jego pierwszy tekst był taki,że chciałem go obrazić.
Weteran - obojetnie kto to jest - jest dla mnie osobą conajmniej dziwną.
Dzięki Ci za tekst i odwagę. Pozdrowienia.

paulina

Ja tez nie wiem o co chodzi ale mi sie podoba Smile

pozdrawiam druha boruha i jego gumofilce i weterana, chyba ze to ta sama osoba Smile

jkrych · Wysłany: Czw 10:10, 01 Mar 2007 Temat postu:

przecież administrator-karol może ujawnic z jakiej miejscowosci pisze pomylony weteran. I NIECH TO ZROBI !!!! Evil or Very Mad

i wszystko będzie jasne. sądząc po godzinach wejścia ( do 16.00 ) ktoś nudzi się bardzo w pracy

jkrych · Wysłany: Czw 10:11, 01 Mar 2007 Temat postu:

i psuje nasze forum

tomek · Wysłany: Śro 16:12, 07 Mar 2007 Temat postu:

Cześć Rodzinko!

Na sam początek gorące pozdrowienia z jeszcze cieplejszego Trójmiasta.
Po dłuższej nieobecności zacząłem czytać ( nadrabiać braki forumowe) i przeraziłem się. Zamiast serdecznych wiadomości od Was zobaczyłem monologi Gościa, któremu mózg fermentuje. Zadziwiające jest to, że cały proces fermentacji rozpoczał się jeszcze w lutym, kiedy temperatura na zewnątrz była bliska 0 stopni. Jeżeli ten "Wenerol" zamierza nas raczyć przepisanymi tekstami z ksiażek, to ja bardzo mu dziękuję.

Ty Wenerol! - Może coś od siebie i z umarem, odrobiną smaku i wyczucia. Właśnie takie Typy jak ty, które potrafią postawić klocka na środku wigilijnego stołu,doprowadzają mnie do szaleństwa.
Nie zamierzam czytać "twoich" tekstów kolejny raz. A jeżeli masz jakieś problemy i chcesz, to spotkajmy się i wyjaśnimy sobie klika spraw, damy sobie w papę po razie i może tobie coś się poukłada w tej wąziutkiej szczelinie między uszami.

pozdrawiam

jkrych · Wysłany: Czw 13:33, 08 Mar 2007 Temat postu:

najgorsze jest to ,że to na pewno moja najbliższa rodzina:((( Evil or Very Mad

karol to sprawdził Shocked

pytanie czy misztal senior, czy junior pozostaje bez odpowiedzi-żaden się nie przyznaje.
A TE TEKSTY -MNIE -WKURZAJĄ NAJBARDZIEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Twisted Evil

I co ja mam zrobić??

lucjan · Wysłany: Pią 10:28, 09 Mar 2007 Temat postu:

Jest pewna teoria w psychlogii, która najkrocej mówiąc brzmi: zmiana jest możliwa, niedotyczy ona jednak pewnych organicznych patologii, nawet najbardziej pogłębiona praca neuro-lingwistyczna tu nie pomoże. Ewentualnie należałoby, jak to określił Tomek, w tą szczelinę miedzy uszami, ulokować platynową płytkę, która pobudziłaby płaty skroniowo-czołowe do jakiegoś działania, bo to one odpowiadają za kiepściutkie zycie emocjonale. Biorą pod uwagę, że takie operacje kosztują majatek proponuję wypisać gościa z rodzinnego pisania. Niech sobie bloga załozy, a jesli trzeba to razem z kuzynką Mają postaramy się dla niego o dobre miejsce na Srebrzysku. Jezeli to jest rzeczywiście Dominik... przykro.