prywatne forum rodzinne

Andrzej

Cześc Krychy. Odpowiem - Barana kupiłem od znajomego. Asia z postu 44 wynika, że możesz załatwić (barana) w pracy- podaj namiary, w pracy, na naszą stronke- żartuję bo krzywda pewna.
Dawniej nie lubiłem baraniny. Teraz bardzo, a najbardziej zimą ,na sniegu i z zimnym piwem.
Kasia zwykle , jak sie przekonałem wnosi soba dużo młodości i radości (ukrywała sie do Zjazdu). Na poczatku Zjazdu była w grupie dzieci a już w środku ze wszystkimi wujami była na Ty i nieodzowna w towarzystwie. Pozdrawiam. Jak się spotkacie to polotkujcie i o nas. Poizdrawiam. Czekamy na wnuczkę. Uzcałowania dla Zuzi.

tomek

cześć

W Trójmieście jest dużo baranów. Ich liczba zależy od imprez w mieście. Najwięcej ich jest podczas spotkań piłkarskich. Niestety są pod ochroną i prawo nie pozwala nawet jednej sztuki wybić. Na szczęście, te barany same się wykańczają podczas zabawy. Najwięcej ginie podczas zabawy zwanej ustawką.
Tato, jak ty możesz to do ust włożyć? :)

A my czeeeeeeeeeekaaaaamyyyyyy cały czas na rozwiązanie!
Jak tak dalej będzie szło, to Magda donosi ciążę do spotkania "Pod jeleniem".

Pozdrowienia dla wszystkich na forum.

tomek

cześć

W Trójmieście jest dużo baranów. Ich liczba zależy od imprez w mieście. Najwięcej ich jest podczas spotkań piłkarskich. Niestety są pod ochroną i prawo nie pozwala nawet jednej sztuki wybić. Na szczęście, te barany same się wykańczają podczas zabawy. Najwięcej ginie podczas zabawy zwanej ustawką.
Tato, jak ty możesz to do ust włożyć? :)

A my czeeeeeeeeeekaaaaamyyyyyy cały czas na rozwiązanie!
Jak tak dalej będzie szło, to Magda donosi ciążę do spotkania "Pod jeleniem".

Pozdrowienia dla wszystkich na forum.

Kasia

ja też się urodziłam później niż przewidywali lekarze. i chyba mi to nie zaszkodziło.

chyba;-)

lucjan

najpierw wujek Andrzej... dobrze, że Tomi i Aśka ratują honor sredniowiecznych członków rodziny i cos skrobią... oczywiście, że ferie sa niezbedne. Ostatnio milczałem bo sie pochorowałem i leżałem w łózku bez dostepu do sieci. Jak pojechałem do mojej kardiolog to nie moge wyjsc z podziwu do medycyny i sobie choruje. Ale zdaje sie, ze jest lepiej, bo zzdecydowalem isc do pracy... Ciekawe jak Aska znosi powrót do mebli?
Poza tym, że pozwole sobie skomentować ostatnie wpisy... Paulina, na Boga, wracaj do Polski, Ty sie tam kochanie zdeprawujesz przez te eksperymenty alkoholowe: jabłko, sok jablkowy i procenty, powodują dodtakowa reakcje w brzuchu i zwiekszaja sie procenty o długotrwałym działaniu. Paulina... to tak z tesknoty?
A propos baranów: jak wiecie, albo nie wiecie, moja rodowa rodzina zamieszkuje również tereny od Nowego Targu do Zakopca, dzieki czemu każde wakacje spedzam w cudownym domu mojego śp stryja Henia i cioci Hanki. Otóż wujo był lekarzem weterynarii i w czasach kiedy trudno było o zapłate finansowa za usługi lekarskie, gorale płacili w naturze. Rowniez baranami i owcami, i w ten sposób dorobiła sie rodzina stada. Jako student jezdziłem we wrzesniu na redyk. Ganiałem te owce po halach do dołu. Najpiekniejsze było zakonczenie wypasu, palilismy wtedy ogniska na halach, przy których pieklo sie tłuste barany. Moj wuj miał jakis czarodziejski sposób na barany... nigdy w zyciu nie jadłem lepszej baraniny, niz tej w górach. Niestety, kiedy wuj umarł ciocia jakos do baranów sie nie przekonała, ale nauczyła mnie kilku potraw kuchni regionalnej, które dla świru, od czasu do czasu przygotowuje.
Życze wam w kuchni pieknych baranów, a w życiu samych łagodnych owiec

paulina

ale wypas z tym zakopcem:-), nidgy nie jadlam barana, nie paslam tez, sama sie za to pasę bo jestem baran, a jak Tomek ma coś do baranów to możemy sie umówić na ustawkę Smile

zresztą jak Magda jeszcze troche poczeka to i maja bedzie baranką Smile

ludzie czujecie wiosne?! ja czuje! normalnie nie wiem czy to z odbicia po depresyjnych świętach poza domem i głupim i nudnym styczniu, czy to ta prawdziwa wiosna, co przychodzi pieszo i kwiaty za nia spiesza i trawy rzed nia rosna i szumia witaj wiosno :-)normalnie jestem bliska załozyć wianek i z badylkiem ganiać baranki i motylki po łąkach tyle że w tym mieście nawet parków nie za bardzo. tymczasem jutro, pakuje plecak, miedzy innymi pigwówke cioci Celi (rispekt) i jade do barcelony!!! jakbym sie nie odzywala dlugo to znaczy ze zgubilam sie na smierc . pozdrawiaki!

Kasia

łooo, ale Ci zazdroszcze Paulina. a ja siedze od kilku dni nad ksiazkami i powoli wariuje. zrób ładne zdjęcia i umieść gdzieś w internecie to chociaż popatrzymy:)

Andrzej

Cieszę się Lucek,że jesteś już zdrowy. Ciocia Cela powinna być dumna że jej trunki robią międzynarodowa karierę - szkoda,że trzeba jechać do Barcelony aby spróbować.
Z przyjemnością uczestniczę w tym forum. Nigdy nie przypuszczałem.ze będę rozpoznawalny jako dinozaur -jak ten czas szybko ucieka.
Młodzież pisze, "średniowiecze" pisze a dinozaury milczą.
Na stronie krychów jest fotografia wuja Bogdana z Zuzią na rękach. Zobaczcie jaką on ma minę. Wypowiedzcie się co ona wyraża.( Dumę, strach, radośc) Mnie się wydaje.że ma potwornego cykora dlatego wygląda jaby miał problemy żołądkowe i jeszcze chwila i będzie już po nich. ( po problemach-bez wstawania)
Pozdrowienia dla wszystkich.

Andrzej

Po chwili zastanowienia stwierdzam,że popełniłem błąd - przeciez wujek Bogdan dla Zuzi jest DZIADKIEM. To wszystko zmienia-dziadek powinien mieć nieograniczone prawa.
Zresztą jeżeli zaraz po wykonaniu zdjęcia Zuzia została mu odebrana to z praw "dziadkowskich" nie musiał korzystać - takie mam wrażenie. Bodgan trzymaj się pozdrawiam.

Emilia

Kasiu nie siedz tyle nad tymi książkami bo zbzikujesz:-)
ale wiem coś o tym, też tyle dziobałam. Opłacało się jednak:-)
14 marca rodzinka trzymacje kciuki, Julkowa córa dostanie długo wyczekiwany tytuł magazyniera, tzn. chciałam powiedzieć--- magistra Very Happy

obrona przede mną, sesja zakończona i zdana na same 5 Very Happy

chyba KTOŚ czuwa nade mną, tak myślę. Nawet wiem kto:-)

Tomeczku----wyczochraj swoją śliczną małżonkę od nas, wycałuj brzunio. Smile

życzę Wam wszystkiego dobrego!!
dzidzi się coś na świat nie spieszy, dobrze jej u mamy:-)

pozdrawiam całą kochaną rodzinkę!!!! macham łapką!!

Kasia

już zbzikowałam, ale cała sesja już za mną. może nie na same piątki, ale ważne że do przodu:) i w końcu mam zasłużone ferie.

będziemy trzymać kciuki za magazynierke, jak tak dobrze Ci idzie to może rzuć się jeszcze na doktorat? Smile

Emilia

Kasiu, szczerze powiem ze na doktorat wygania mnie cała moja firma no i Michał mnie tez namawiał ale ja chcę odpocząć. No ileż mozna się uczyc? Smile

mam dość. Może po jakims czasie wybiore sobię jakies fajne studia podyplomowe, ale po obronie chciałabym jednak troche odsapnąć Very Happy

po co mi zresztą ten doktorat jak nie widzę siebie w roli wykładowcy na uczelni? Wink

o zgrozo, biada wszystkim studentom wtedy;-) Very Happy

no ale Tobie życzę wytrwałości i powodzenia w dalszej edukacji.

Moc buziaków dla rodzinki

jkrych

Wuj Andrzej!
bardzo mi się cieplutko na serduszku zrobiło , że wujek zagląda na naszą stronkę. zuza wielka jak jej tata, a dziadek bierze ją na ręce nie tylko do foto:)) kiedyś opowiadał nam , dawno temu, że jego kolega z pracy został dziadkiem i ciągle mu tego niemowlaka wciskali na ręce do noszenia. więc on wziął się na sposób i zaczął go szczypać w dupę, jak mu znowu dali małego na ręce. mały wrzeszczał , a kolega mówił: on nie lubi dziadka, zabierzcie go. ZAPAMIĘTAŁAM TO i teraz obserwuje tatę, ale zuza się do niego śmieje, więc chyba jej nie szczypie.
a na tym zdjęciu to pewnie zuzia uszczypnęła dziadka, stąd ta mina.jest jeszcze druga wersja-tata zawsze się wystroi do nas na wieś w garnitur, a zuzia uroczo rzyga marchewką, któa jak powszechnie wiadomo, nie spiera się. może się bał?
paulina! pij kuzynko i nie miej wyrzutów ,alkohol poprawia humorek . my też popijamy często winko.
a barcelony ci zazdrościmy!!!!!!!!! Twisted Evil

a lucek podpadł , nie lubi nas to nie, miał przyjechać i co?
chory! Very Happy

na wory chyba!
Tomek! wyjmujcie Majeczkę! co za długo to nie zdrowo. nasza nigdy by sama się nie zdecydowała!!! a po 10 dniach po terminie, nie było juz dobrze, sam wiesz!
poza tym czekamy na te foty i smsa, co noc o Was myslimy i cisza...
Leona rozrabiakę ucałuj.
buziaki dla Całej rodziny!

lucjan

Aska - podpadanie to moja specjalność... jakos nie przemawia do mnie poprawna polityczność. Ależ oczywiście, że do Was przyjadę, tylko jakos teraz dupa blada! Zyczę miłego weekendu w gronie rodzinnym. Maja na pewno przywiezie cos słodkiego

paulina

ola familia!!! emilka, powodzenia! trzymam kciuki,a 14 marca to nawet i wszystkie zwieracze zacisne za powodzenie na obronie Smile

, zreszta na pewno dasz rade... same 5 dziobaku masz przeciez Smile

kaska, gratuluje zdanej sesji!!!
asia, w hiszpanii pyszna sangria za 1 euro!!! Smile

boski kraj!
zdjecia juz w albumie na stronce [link widoczny dla zalogowanych] haslo: birmingham
ostatnia galeria to zdjecia z barcelony