prywatne forum rodzinne

marianna

pozdrowienia dla marcinów from Ciechanów-ucałujcie Czarusia

lucjan

Przede wszystkim witamy Marcina na stronie i pozdrawiamy, maila juz wysłałem

Sławula: jeśli sie ma taaaaaki sliczny i przytulny domek, do tego jest sie tak fantastycznymi gospodarzami- to jak tam nie przyjeżdżać (swoja drogą ciekawe kiedy Agnieszka zacznie gonic gości, na razie poprawiła po mnie dywan, gdy go lekko pchnąłem o jakieś 10 cm Smile

)))

a swoją drogą to już z Aldoną myślimy kiedy by was znowu odwiedzić, moze bysmy sie zabrali kiedyś razem z Karolem, tak na całą niedziele, obiad przywieziemy ze sobą - zrobie wam prawdziwe litewskie żarcie.
Agusia: jak tam nasz chrzesniak? Jasiu jeśli czytasz to pozdrawiam Cie serdeczuśnie!!! Dobrze, że chociaz matka chrzestna Cie odwiedza! Jak było w Wiedniu?

lucjan

Albo góralskie - ostatnio ciocia Hania (od Wojcieszaków) nauczyła mnie robić białą w piwe i kiszki po podhalańsku - palce lizać

Agnieszka Dloniak

Lucjan bardzo Ci dziekujemy za piekne opisy domku i jedzonka Smile

...tak zdecydowanie goralska biala poprpsze. Przyjezdzajcie do nas kiedy tylko macie ochote. Pozdroaiwnia gorace dla Aldony ...niesamowicie sympatyczna i otwarta " młoda dama" jak to powiada jedna kolezanka z mojej pracy:)//Jaska , Gabrysie i Krystiana wycalowalam od Wuja z Tczewa...Wizyta w Wiedniu byla bardzo smaczna Smile

i udana..Danusia z Jackiem pokazali mi piekne okolice Wiednia ( centrum juz znalam wczesmiej ). Pamietaj ze nasz chrzesniak ma niedlugo urodziny!!! bo my wyrodni rodzice chrzestni czasem;-) zapominamy Smile

)..Caluski dla Was ciepliutkie...Lucek ja Ci tą fajowa czapke to chyba ukradne , co? no tak mi sie podoba....

lucjan

to bardzo dobrze ze juz wróciłaś, ciesze sie ze dzieci maja się dobrze. Czapki nie dam. Za Chiny ludowe, zresztą ona juz troche przepocona jest

Maja

No popatrz jaką popularnością cieszy się ta Twoja czapka Smile

. Karol też się do niej przymierzał, a ja, nie przeczę, też mi się bardzo podobała. Na wycieczkę do Bydgoszczy możemy się kiedyś umówić, tylko, że my zawsze pieczemy dwie pieczenie przy jednym ogniu i jedziemy na pół weekendu do moich rodziców do Torunia. Ale to się przecież da pogodzić. Zrobimy popijawę na miarę Podczela Very Happy

. Już prawie rok mija, jak Kłosski mają ten domek i w sumie chyba nie było takiej porządnej parapetówy. My przynajmniej na czymś takim nie byliśmy, a Ty Lucek? Może jeszcze Suligów zgarniemy po drodze? A właściwie to zapraszamy całą rodzinę Very Happy

. Kłosski, nie martwcie się, każdy przywiezie coś do jedzenia (paluszki, PETIBERY) Wink

lucjan

nooooo na parapetówę to chyba juz za późno, bo juz mają parapety i pogłogi zrobione..... ale w tym pokoju gdzie stoi komputer tańce mogą być, ja nie widzę problemu, tylko jak Agnieszka bedzie ciągle sprzątać Confused

Bede miał wyrzuty sumienia... ale co tam. Pzrywieziemy też sprzątaczkę

Agnieszka Dloniak

Ja Wam dam organizowac parapetowe..do tej pory pamietam jak kolega Tomka Suligi z za sciany po ich wspolnej parapetowie musial remontowac mieszkanie a Marek Suliga jako niedzwiedz spal na krzesle na srodku pokoju hahahah..My robimy "parapetowke" na raty . Smile

Zapraszamy do nas gosci po kolei Smile

) i tak jest bardzo fajowo i mamy nadzieje ze gosciam tez sie podoba...W tem weekend tez mamy fajowych gosci Smile

)) ( nie powiem kto tylko przeslemy zdjecia:)).
DANUSIA JACEK : Jeszcze raz wielkie buziaki i podziekowania za goscine i milo spedzoeny czas w Wiedniu ..zapraszamy do nas..
Lucek : podloga w pokoju komputerowym to po prostu czysty folklor !!!! nie czepiaj sie hahaha

m@r@s

ja też się piszę na parapetówkę. Tak przy okazji może my z Asią zorganizujemy swoją parapetówkę u Was. Po co dwie chaty demolować jak można tylko Waszą. Impreza jest impreza Smile

)))
Może Zuzię zabierzemy Ona strasznie głośno "śpiewa". Szczególnie w nocy, to akurat jak się impreza rozkręci Smile

))